Wysłany: Czw 20:10, 26 Sty 2006 |
|
|
NorbiManiak |
SS-Bewerber |
|
|
Dołączył: 30 Lis 2005 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Bydgoszcz |
|
|
 |
 |
 |
|
Chodź nie jestem w waszej klasie chciałbym tu coś napisać na temat dzisiejszej akcji w naszej klasie pt "Spi**dalaj, pani Zosia idzie!". No więc tak. Mieliśmy zastępstwo z histy i nauczyciel o tym zapomniał śiedzieliśmy 15 min (czyli pół lekcji, które mieliśmy skrócone) wkońcu jakieś dwie kujonki od nas poszły do pokoju nauczycieskiego i powiedziały o tym (za co zostały soczyście zbluzgane). Nauczyciel przyszedł i stwierdził że już się nie opłaca rozpocząć lekcji i pozwolił nam zostać na holu. Miała nas przypilnować nasza szkolna woźna, czyli p. Zosia. Było to zrzędliwe, stare, je*ane, itd babsko które dopi**dalało się o wszystko. Zaczęło nas wkurzać że coś marudziła i postanowiliśmy się zawinąć. Poszła za nami ale po chwili ją zgubiliśmy i ponownie poszliśmy na hol. PO 5 min. wkońcu do nas przyszła i nas opie***liła za to że jej uciekliśmy. Mój kumpel miał to w d**ie i se poszedł na górny hol. Ona poszła za nim ale on zdążyłprzebiec i wrócił do nas. Babka chodziła po całej budzie i go szukała do końca przerwy a my wbiliśmy się na sale gimnastyczną gdzie jakaś klasa miała lekje. W-f 'ista coś walił z ucha ale zostaliśmy. Po jakimś czasie zxadzwonił dzwonek i poszliśmy na następną lekcje.
To był opisany jeden dzień z życia klasy IIc w gim. nr 35 w Bydgoszczy. Były też śmiaszniejsze historie ale tą pamiętam najlepiej , bo wydzrzyła się dzisiaj.
Mała cenzura by ple91  |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|